Bardzo ciekawa wycieczka po urokliwych zakątkach Beskidu Niskiego w rejonie Folusza – na trasie znajduje się wiele atrakcji, m.in. wieża widokowa na Ferdlu, „Diabli Kamień” – kompleks skał o oryginalnych kształtach oraz Wodospad Magurski – największy wodospad w Beskidzie Niskim. Wycieczkę możemy zorganizować w formie dwóch pętli: do Diablego Kamienia i Wodospadu Magurskiego z parkingu w Foluszu oraz wyjścia z Wapiennego do wieży widokowej na Ferdlu.
Zdjęcia – Maria Urbańska
Kraj: Polska
Rejon: Beskid Niski
Punkt wyjścia: Wapienne
Miejsce powrotu: Folusz
Pora roku: wiosna, lato, jesień, zima (zależnie od warunków śniegowych)
Trudności: brak trudności technicznych
Suma wzniesień: ok. 440 m
Długość trasy: ok. 10,8 km
Czas wyprawy: ok. 3:40 h (sam przemarsz) (zimą czas przejścia może być znacznie dłuższy).
Mapa Beskidu Niskiego online: Beskid Niski
Trasa wycieczki: uzdrowisko Wapienne – Ferdel z wieżą widokową – Barwinok – Kłopotnica – Diabli Kamień – Wodospad Magurski – Folusz.
Jeżeli nie mamy możliwości logistycznych na odbycie takiej trasy z Wapiennego do Folusza, to możemy wycieczkę rozłożyć na 2 pętle.
Pierwszą zaczynamy od parkingu przy oczku wodnym w Foluszu, dalej do wodospadu, Diablego Kamienia skąd schodzimy doliną Kłopotnicy do Folusza i wracamy przez wieś na parking. Cała trasa to zaledwie 5,3 km, które pokonamy w ok. 1:40 h (sam marsz).
Druga prowadzi do wieży na Ferdlu. Możemy podjechać autem do Wapiennego i wejść na szczyt czarnym szlakiem, a zejść np. zielonym szlakiem przez Mały Ferdel (578 m) zataczając kolejną zgrabną pętlę 5,2 km / 1:45 h.
Poniżej prezentujemy fragment mapy “Beskid Niski” Wydawnictwa Compass
Naszą wycieczkę rozpoczynamy w Wapiennym – spod budynku sanatorium do wieży widokowej mamy do pokonania ok. 3 km, wg oznaczeń do przejścia w 1:15 h. Trasa jest bardzo urokliwa, ścieżka przebiega głównie przez las.
Wieża widokowa na Ferdlu (648 m n.p.m) ma prawie 25 metrów wysokości. Z jej tarasu rozciąga się wspaniała panorama Beskidu Niskiego, ale przy dobrej widoczności można zobaczyć nawet Tatry.
Do wieży można dojść pieszo szlakami turystycznymi z Wapiennego, Rozdziela, Bartnego i Folusza.
Z Ferdla idziemy czarnym szlakiem przez Barwinok (670 m) w kierunku Folusza. Droga prowadzi cały czas lasem, po drodze mijamy deszczochron i trawersując zbocza Kornutów schodzimy do doliny potoku Kłopotnica, który dalej przepływa przez Folusz.
Po ok. 1:30 h marszu od wieży widokowej docieramy do skrzyżowania szlaków nad Kłopotnicą. Żółty szlak prowadzi w kierunku południowym (w górę) na Kornuty (829 m), a na północ (w dół) do Folusza. Zielony szlak w dół prowadzi razem z żółtym do Folusza, a w górę na Magurę (829 m). My idziemy prosto za czarnymi znakami w kierunku “Diablego Kamienia” – jest to grupa dużych skalnych bloków z piaskowca magurskiego o bardzo oryginalnych kształtach.
Z „Diablim Kamieniem” związana jest ciekawa legenda.
Otóż wg lokalnych podań dawno, dawno temu, kiedy w rejonie Folusza nie było żadnej świątyni, w okolicy bardzo rozpanoszyły się diabły – ciągle kusiły ludzi do złego. Ci postanowili położyć kres ich władzy i zdecydowali o budowie kościoła w niedalekim Cieklinie. Rozpoczęto prace budowlane, zamówiono też dzwony, które miały być wytopione z czystego srebra. Bardzo szybko wybudowano świątynię, osadzono też dzwony na wieży kościelnej i czekano na przyjazd biskupa, który miał wszystko poświęcić.
Diabły widząc co się dzieje poszły po pomoc do najstarszego, a ten im podpowiedział, jak zniszczyć dzieło ludzi – muszą znaleźć ogromny kamień i zrzucić go z góry na świątynię. Ale, aby to się udało muszą to zrobić przed wschodem słońca, zanim zapieją kury.
Poleciały więc diabły na Magurę Wątkowską, gdzie znalazły potężny głaz – tak ciężki, że kilkunastu ich miało problemy z dźwignięciem go. Kiedy leciały z nim w kierunku kościoła, nad Foluszem, usłyszały pianie koguta – wtedy to straciły swoje piekielne moce i upuściły głaz na ziemię, a ten spadł na zbocze góry i rozbił się na mniejsze skały.
Kościół w Cieklinie został ocalony, a czarty musiały uciekać z okolicy.
Pamiątką po tej przygodzie jest ogromny kamień w Foluszu, na którym podobno można jeszcze odnaleźć ślady diablich pazurów.
Od “Diablego Kamienia” pójdziemy za znakami ścieżki przyrodniczej “Folusz”, która prowadzi tu od skrzyżowania nad Kłopotnicą i biegnie dalej do “Wodospadu Magurskiego“, który jest naszym kolejnym celem.
Idąc przez bukowy las mijamy po lewej szczyt Góry Kamiennej (562 m) i po niecałych 30 minutach (od “Diabelskiego Kamienia”) schodzimy do wodospadu.
Jest to największy wodospad w Beskidzie Niskim, woda spada ze skalnego progu o wysokości blisko 7 metrów.
Ścieżka “Foluszu” sprowadza nas dalej do wsi Folusz na parking przy oczku wodnym, gdzie znajdują się wiaty turystyczne, ławy i stoły oraz ubikacje.
Przy ścieżce umieszczono 12 przystanków – ich tematyka związana jest z osobliwościami regionu oraz ochroną przyrody w Magurskim Parku Narodowym. Jej trasa ma 4 km długości,można ją przejść w obu kierunkach lub zatoczyć koło przez środek wsi Folusz.