Przełęcz nad Łapszanką i stojąca tutaj loretańska kapliczka „burzowa” to kultowe już miejsce wśród amatorów pięknych widoków. Przełęcz słynie z przepięknej panoramy Tatr, jest też ławo dostępna, co sprawia, że można tu często spotkać można tu nie tylko fotografów plenerowych, ale też turystów skuszonych wspaniałymi pejzażami.
Murowana, bielona i kryta gontem kapliczka pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej została wybudowana w 1928 r. Umieszczony w wieży dzwon miał ostrzegać mieszkańców okolicznych wsi przed nadciągającą burzą i “odstraszać pioruny”. Według dawnych wierzeń, bicie w dzwon tej kapliczki miało też płoszyć płanetników – demoniczne istoty zsyłające burzę i grad.
Rozciągająca się z przełęczy panorama jest naprawdę imponująca – zobaczymy stąd Magurę Spiską oraz Tatry – m.in.: Szalony Wierch, Płaczliwą Skałę, Hawrań, Murań w Tatrach Bielskich, Gerlach, Wysoką, Rysy i Mięguszowieckie Szczyty w Tatrach Wysokich.
Przy kapliczce znajduje się tablica, która upamiętnia dramatyczne wydarzenie z 17 lipca 1967 r. Wtedy to mieszkaniec Łapszanki – Franciszek Kapołka dzwonił na burzę i został tam porażony piorunem, zginął na miejscu.
Przełęcz nad Łapszanką (940 m n.p.m.) to szerokie siodło w grzbiecie Magury Spiskiej ponad doliną Łapszanki. Miejsce jest łatwo dostępne – na samą przełęcz można dojechać samochodem drogą asfaltową z Łapsz Wyżnych lub od strony Bukowiny Tatrzańskiej.
Można też przejść pieszo:
– pieszym szlakiem (żółte znaki bezpośrednio koło kapliczki) z Łapsz Niżnych – 8,2 km, który prowadzi dalej na południową stronę do Osturni na Słowacji,
– niebieskim szlakiem z Kacwina (9,7 km).
Miejsce warto odwiedzić o każdej porze roku, poniżej zdjęcia wykonane późną jesienią.