Leżący na pograniczu śląsko-łużyckim Zamek Czocha to jedna z piękniejszych warowni Dolnego Śląska. Jego historia sięga XIII wieku i jest niezwykle burzliwa i ciekawa – związana jest nie tylko z całą plejadą oryginalnych właścicieli, ale też licznymi legendami i intrygującymi opowieściami, jak chociażby ta o Studni Niewiernych Żon lub o tajemnych, wciąż nieodkrytych przejściach do ukrytych skarbów.
Na przestrzeni swojej kilkusetletniej historii zamek często zmieniał właścicieli, należał m.in. do piastowskich książąt, czeskiej magnaterii i rodów rycerskich. Służył nie tylko jako twierdza obronna, wśród jego właścicieli byli też tacy, którzy skuszeni tak dogodną bazą napadali i łupili sąsiadów oraz przejeżdżających kupców. Sam też padł ofiarą rabusiów – w 1433 r. napadł go, ograbił i przez kilka miesięcy okupował oddział husycki.
Zamek Czocha był częstą scenografią dla produkcji filmowych. Kręcono tu m.in.: komedię Gdzie jest generał? (1963), Dolinę Szczęścia (1983), Legendę (2005) i Dolinę Bogów Lecha Majewskiego (2019) oraz seriale: Plecak pełen przygód (1993), Wiedźmin (2002) czy Tajemnica twierdzy szyfrów (2007).
Autorami zdjęć są Ilona Sarnecka i Andrzej Macioł
Historia Zamku Czocha
Zamek Czocha został zbudowany w latach 1241–1247 prawdopodobnie na polecenie króla czeskiego Wacława I Przemyślidy lub jego syna Przemysława II Ottokara. Strategicznie położona na pograniczu śląsko-łużyckim warownia często zmieniała właścicieli, a ci ją rozbudowywali i przebudowywali, tworząc imponującą budowlę, którą możemy dzisiaj podziwiać.
Jedne z większych prac rozbudowy prowadzone były w czasie, kiedy zamek należał do bogatego szlacheckiego łużyckiego rodu von Nostitz. Ród ten władał zamkiem najdłużej, bo aż około 250 lat (1451–1700). Podczas wojny trzydziestoletniej, w latach 30. i 40. XVII wieku wykonano dodatkowe umocnienia – ufortyfikowano dodatkową linią murów zewnętrznych i zwiększono załogę, m.in. w celu zapewnienia schronienia okolicznej ludności.
Kolejna przebudowa zamku miała miejsce po ogromnym pożarze, jaki wydarzył się z 17 na 18 sierpnia 1793 r. Ogień strawił wtedy nie tylko część pomieszczeń mieszkalnych, dach i wieżę, ale też zabytkowe wyposażenie, zbrojownię i cenne starodruki. Ówczesny właściciel Friedrich August Christoph z rodu von Uechtritz odbudował zamek w ciągu sześciu lat, ale dokonał też kilku zmian, m.in. średniowieczną więźbę dachową zastąpiono dachem barokowym, podwyższono wieżę dzwonniczą i zmieniono wystrój wnętrz.
Ale największych zmian dokonał ostatni właściciel Czochy – drezdeński producent cygar Ernst Gütschow, który w 1909 roku kupił go za imponującą kwotę 1,5 mln marek i postanowił nie tylko wyremontować, ale też całkowicie przebudować na wzór stanu z 1703 roku. Prace te poprowadził berliński architekt Bodo Ebhardt w latach 1912-20, koszty modernizacji budowli wyniosły 4 miliony marek. Ponieważ Ernst Gütschow był nie tylko bogatym przemysłowcem, ale też znanym kolekcjonerem sztuki, wyposażył przebudowany zamek w cenne kolekcje książek i sztuki. Była to m.in. imponująca, licząca 25 tysięcy zabytkowych druków i książek biblioteka – czwarta co do wielkości w Niemczech prywatna kolekcja. Na zamku znalazły się też kolekcje zabytkowej broni, złoto oraz nabyte od bolszewików carskie kosztowności.
Ta ogromna inwestycja miała pomóc nowemu właścicielowi w zdobyciu upragnionego tytułu szlacheckiego.
Ernst Gütschow bywał rzadko w zamku, zamieszkał tu na dłużej dopiero pod koniec II wojny światowej. Kiedy zbliżały się wojska sowieckie spakował najcenniejsze rzeczy i wyjechał, najpierw do Drezna, a następnie do Bad Wildungen, gdzie zmarł w 1946 r. z powodu choroby nowotworowej.
Opuszczony zamek padł łupem grabieży ze strony nowych władz – część łupów na ciężarówce wywiózł burmistrz Leśnej wraz z małżonką, a po nim kolejną ciężarówkę komendant posterunku MO. Nieudane próby szabrowania podjął też ówczesny wicestarosta Lubania. Z pozostawionych w zamku zbiorów Ernsta Gütschowa udało się odzyskać m.in. około 25 tysięcy książek, które trafiły potem do wrocławskiej Biblioteki Uniwersyteckiej oraz niektóre meble, obrazy olejne, zabytkową broń, zastawy stołowe, szkło i porcelanę.
Po wojnie zamek często zmieniał właścicieli. Była to m.in. Gminna Spółdzielnia “Samopomoc Chłopska”, następnie Dolnośląska Izba Rolnicza, ówczesne Ministerstwo Kultury i Sztuki, a od 1952 roku Ministerstwo Obrony, które zorganizowało w nim ośrodek wypoczynkowy dla oficerów Ludowego Wojska Polskiego i ich rodzin. „Opieka” takich gospodarzy prawdopodobnie zapobiegła dewastacji obiektu.
Po 1989 roku zamek został przejęty przez Wojskową Agencję Mieszkaniową, która udostępniła go w 1996 roku jako ośrodek hotelowo-konferencyjny.
W czasach komunizmu zamek odwiedzało wielu prominentnych polityków, m.in. Bolesław Bierut, Władysław Gomułka, Józef Cyrankiewicz, Wojciech Jaruzelski, ale też minister obrony ZSRR marszałek Gieorgij Żukow, wiceminister obrony narodowej ZSRR marszałek Konstanty Rokossowski i naczelny dowódca Zjednoczonych Sił Zbrojnych Państw Układu Warszawskiego marszałek Iwan Koniew.
Nazwa zamku
Na przestrzeni wieków nazwa warowni ulegała zmianom. Prawdopodobnie pierwotna brzmiała Caychow (1327) lub Cachow (1337). Później uległa germanizacji i w XV wieku brzmiała Schochav (1413), Csochow (1419) bądź Schochuff (1420). W 1816 r. pojawia się w dokumentach nazwa Tzschocha, a w 1945 Czachów. Po wojnie została zmieniona na Czocha.
Legendy i opowieści
Z zamkiem związanych jest kilka legend, m.in. o studni zamkowej, zwanej „Studnią Niewiernych Żon”, do której władcy wrzucali nieposłuszne żony i kochanki. Wg krążących opowieści straciły w niej życie trzy niewierne niewiasty. Jedną z nich była krewna cesarza Gertruda, która poślubił Christoph von Nostitz-Rieneckw (XVII w), licząc na znaczny posag. Kidy po ślubie okazało się, że panna młoda nie ma żadnego majątku, rozczarowany małżonek postanowił, że nie będzie dzielił z nią łoża. Po jakimś czasie wyjechał na dłużej z zamku, nieświadomy faktu, że Gertruda go zdradza. Kiedy po powrocie zobaczył, że żona jest ciąży zdenerwowany utopił niewierną niewiastę w studni. Podobnie ze swoją niewierną żoną postąpił syn Christopha.
Trzecią ofiarą była dziewczyna o imieniu Ulryka, która w 1793 roku urodziła nieślubne dziecko. Dziewczyna zginęła w studni, natomiast jej dziecko zostało zamurowane w kominku, w sali marmurowej. Odtąd w nocy usłyszeć można płacz niemowlęcia oraz zawodzenia jego zrozpaczonej matki.
Z zamkiem związane są też opowieści o ukrytych skarbach, których ostatni właściciel – Ernst Gütschow, nie zdołał zabrać ze sobą, kiedy opuszczał warownię przed nadejściem wojsk sowieckich. Podobno część cennego wyposażenia oraz zgromadzonej kolekcji sztuki i kosztowności ukrył w specjalnie przygotowanych tajemnych skrytkach i komnatach, do których prowadzą tajemne przejścia.
Zamek Czocha to również miejsce związane z tajemnicami Trzeciej Rzeszy – w jego rejonie, w podziemnych fabrykach, prowadzone były eksperymenty z bronią radiologiczną oraz badania nad pociskami typu V1 i V-2. Wg niektórych źródeł zamek odwiedzał Werhner von Braun – oficer SS, współtwórca pocisków V2, który po II wojnie światowej pracował w USA i był współtwórcą amerykańskiego programu kosmicznego i pionierem podboju kosmosu. To właśnie jego dziełem była rakieta Saturn V, która pozwoliła wylądować amerykańskim astronautom na Księżycu.
Zwiedzanie Zamku Czocha
Zwiedzanie Zamku odbywa się pod opieka przewodnika, trwa około 40 minut. Na trasie znajduje się m.in.:
Sala Rycerska – skromnie wyposażona, ale z wyróżniającym się dużym gotyckim kominkiem oraz ciekawymi żyrandolami, które zostały wykonane z drewna, ale w taki sposób, że imituje ono odlew z brązu.
Sala otoczona jest drewnianą galerią, a ściany zdobi dębowa boazeria.
Sala Marmurowa – tutaj właśnie znajduje się renesansowy biały kominek, z którym związana jest legenda o zamurowanym dziecku, którego duch błąka się po zamku. Malowidło na ścianach przedstawia ostatniego właściciela i jego żonę. Stojące tu biblioteki oryginalnie zawierały cenny księgozbiór Ernsta Gütschowa, a obecnie wypełniają je książki z wojskowego demobilu. Za boazerią znajduje się przejście prowadzące do pomieszczenia, w którym obecnie zorganizowano wystawę nawiązującą tematyką do II wojny światowej, ale oryginalnie było to jedno z przejść wykonanych przez Ernsta Gütschowa prowadzących do skarbca.
Biblioteka – prowadzą do niej 3 tajne przejścia. Salę wypełniają regały z książkami ułożonymi od podłogi, aż do sufitu. Tutaj też znajduje się wiele symboli masońskich.
Komnaty mieszkalne, m.in. dawna sypialnia gospodarza z łożem z baldachimem. Wg legendy pod łóżkiem znajdowała się zapadnia, którą właściciel wykorzystywał, by wyrzucić nałożnice, które spadały stąd do zamkowej fosy.
Wieża zamkowa – skąd można zobaczyć piękną panoramę okolicy.
Warto też zwiedzić zespół bramy dolnej, by zobaczyć korytarze wykute w skałach oraz imponujące mury wbudowane w głazy. Tutaj też znajduje się sala tortur oraz “Studnia Niewiernych Żon”.
Zamek można zwiedzać także nocą. Na trasie 3. godzinnej wycieczki jest kilka emocjonujących przystanków, oprócz sali tortur i Studni Niewiernych Żon, są także tajne przejścia oraz komnata, w której słychać płacz niemowlęcia, które zostało żywcem zamurowane przez dawnego władcę. Nocne zwiedzanie: https://zamekczocha.com/atrakcje/nocne-zwiedzanie-zamku-czocha/
Zwiedzanie – godziny otwarcia i cennik: https://zamekczocha.com/atrakcje/dzienne-zwiedzanie-zamku-czocha/
Zamek Czocha położony jest w miejscowości Sucha (gmina Leśna), nad Zalewem Leśniańskim, około 4 kilometry na wschód od centrum Leśnej.
Opis dojazdu: https://zamekczocha.com/kontakt/
Przy głównej bramie znajduje się parking – płatny.
Źródło: www.zamkipolskie.com