Żmija zygzakowata (Vipera berus) – dla jednych fascynująca, dla innych przerażająca.
Żmija jest jedynym jadowitym wężem w Polsce i jak wszystkie polskie gady podlega ochronie gatunkowej (obowiązuje zakaz jej umyślnego zabijania, okaleczania lub chwytania!). Zdarza się jednak, że podczas spotkania z człowiekiem, zakaz ten nie chroni jej przed zabiciem. Niestety, często mylone z nią niejadowity zaskroniec, gniewosz plamisty lub padalec też ginie. Zła sława żmii wiąże się oczywiście ze zdarzającymi się przypadkami ukąszeń, które mogą być niebezpieczne.

Autorem zdjęć jest Krzysztof  Szabla
Więcej zdjęć przyrodniczych
Autora (nie tylko żmije!) można zobaczyć: www.instagram.com/wild_christography oraz na profilu Facebook: Krzysztof Szabla

Żmija zygzakowata, zdj. Krzysztof Szabla

Żmije występują na terenie całej Polski. Lubią torfowiska, gęste zarośla, w których mogą się ukryć, schronieniem są dla nich szczeliny skalne, korzenie drzew i nory gryzoni. Można je zobaczyć na obrzeżach lasów, wygrzewające się na kamieniach, często też na ścieżce lub drodze. Żywią się drobnymi gryzoniami, zjadają też jaszczurki, pisklęta ptaków i owady. W październiku zapadają w sen zimowy, budzą się z niego w marcu. Ich okres godowy przypada w kwietniu i maju (samce toczą wówczas rytualne walki), wtedy też mamy większą szansę na spotkanie z nimi. Są jajożyworodne, młode (ok. 5 – 15 sztuk) rodzą się w sierpniu i wrześniu. Żmije odgrywają bardzo ważną rolę w ekosystemie.

Na wiosnę żmije toczą rytualne walki (autor filmu K.R.)

Wygląd żmii

Grzbiet żmii może mieć różne zabarwienie – stalowosrebrzyste (lub szare), brązowe lub czarne – o różnym odcieniu i intensywności barw. Jej charakterystyczną cechą jest ciemny zygzak na grzbiecie, tzw. „wstęga kainowa”, chociaż nie zawsze jest on widoczny (np. u odmiany melanistycznej go nie zobaczymy).
Inne znaki szczególne: ciało zwęża się w kierunku głowy, głowa – trójkątna, sercowata, oddzielona od reszty ciała. Pionowa źrenica oka, na głowie widoczny wzór z łusek przypominający literę X, Y lub V.

Żmija, zdj. Krzysztof Szabla

Żmija, zdj. Krzysztof Szabla

W odmianie melanistycznej “wstęga kainowa” nie jest widoczna, zdj. Krzysztof  Szabla

Żmija jest płochliwa, zwykle atakuje odruchowo, gdy nie ma możliwości ucieczki. Niesprowokowana nie powinna zaatakować, do ukąszenia dochodzi najczęściej np. podczas przypadkowego jej nadepnięcia lub próbie schwytania.

Ukąszenie przez żmiję

Ukąszenie przez żmiję i związane z tym zatrucie jadem zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od ilości jadu wprowadzonego do organizmu w stosunku do masy ciała, stanu zdrowia, kondycji, miejsca ukąszenia i ewentualnego uczulenia na składniki jadu osoby poszkodowanej. Jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci, osób starszych i z chorobami układu krążenia, ale też dla osoby będącej pod wpływem alkoholu. Niebezpieczne mogą być ukąszenia w twarz i szyję – wówczas jad przemieszcza się bardzo szybko w krwiobiegu.
Zdrowy, dorosły człowiek powinien ukąszenie przeżyć bez większych komplikacji.
Warto zauważyć, że część ukąszeń to tzw. ukąszenia suche, bez wstrzyknięcia jadu.

Jeżeli doszło lub podejrzewamy ukąszenie przez żmiję konieczne jest wezwanie służb ratowniczych (międzynarodowy numer alarmowy 112, TOPR/GOPR 985 lub 601 100 300). 

Żmija zygzakowata, zdj. Krzysztof Szabla

Objawy ukąszenia

Miejscowe objawy: na ciele widoczne są dwa niewielkie, symetryczne i przekrwione punkty – ślady po zębach jadowych (ok. 1 cm od siebie), ból w miejscu ukąszenia, drętwienie, narastający obrzęk i zasinienie.
Ogólne objawy:
– zawroty i ból głowy, uczucie lęku
– zaburzenia oddychania i rytmu serca
– obrzęk obejmujący obszar większy niż miejsce ukąszenia (np. całą kończynę)
– spadek ciśnienia krwi
– wymioty, biegunka, ból brzucha
– gorączka,
– senność, zaburzenia świadomości
– obrzęk węzłów chłonnych

Postępowanie po ukąszeniu przez żmiję:
Najważniejszym elementem pierwszej pomocy poszkodowanemu jest opóźnienie wchłaniania się jaduzapobieganie objawom zagrażającym życiu.
1. Wezwanie służb ratowniczych (międzynarodowy numer alarmowy 112, TOPR/GOPR 985 lub 601 100 300, Aplikacja Ratunek) w celu jak najszybszego przewiezienia poszkodowanego do szpitala, gdzie zostanie podjęte odpowiednie leczenie – przede wszystkim podanie antytoksyny jadu żmii.
2. Opóźnienie wchłaniania się jadu
– unieruchomienie ukąszonej kończyny i ułożenie jej poniżej poziomu serca, aby zmniejszyć wchłanianie toksyn. Z ręki należy zdjąć zegarek i biżuterię
– przemycie miejsca ukąszenia wodą z mydłem i założenie jałowego opatrunku w miejscu ukąszenia,
– uspokojenie poszkodowanego (stres pogłębia skutki ukąszenia), ograniczanie wszelkich jego ruchów.

Niewskazane jest
– nacinanie rany, wyciskanie i wysysanie jadu – może to spowodować uszkodzenie naczyń, krwawienie lub zakażenie. Ponadto wysysanie jadu może być niebezpieczne także dla osoby wysysającej
– zakładanie opaski uciskowej (może to zwiększyć ryzyko martwicy kończyn).
Temat opaski jest dyskusyjny, wg. niektórych źródeł jeżeli transport chorego do szpitala zajmie mniej niż 30 minut – opaski nie należy zakładać.

Wybierając się lasu pamiętajmy, by przede wszystkim zapobiegać potencjalnemu ukąszeniu – być odpowiednio ubranym (zalecane są solidne, wysokie buty), zachować ostrożność przy zbieraniu grzybów, owoców leśnych, ale też przy „biwakowaniu” w miejscach, gdzie można spotkać żmije.

Oprac. na podst. art. “Postępowanie po ukąszeniu przez węża” – prof. dr hab. n. med. Joanna Zajkowska

Żmija zygzakowata, zdj. Krzysztof Szabla