Góra Kostrza (725 m) to jedna z mniejszych ale bardzo charakterystyczna formacja w Beskidzie Wyspowym. Znajduje się na północ od Tymbarku. Patrząc od południa swoim kształtem przypomina olbrzymiego wieloryba skierowanego głową w kierunku Pasierbieckiej Góry. Cała Kostrza porośnięta jest lasem, ale pod samym szczytem znajdziemy punkt widokowy, z którego zobaczymy świetną panoramę Beskidu Wyspowego, a nawet pojedyncze tatrzańskie szczyty. Na zboczach góry w ramach projektu „Małej retencji górskiej” powstały urokliwe leśne stawy, które są dodatkową zachętą do odwiedzenia tego rejonu. Przy szlaku mijamy pozostałości po 180-letnim “Panu Buku” – jednej z osobliwości przyrodniczych Kostrzy.
Kraj: Polska
Rejon: Beskid Wyspowy
Punkt wyjścia – wieś Kostrza
Punkt powrotu: wieś Kostrza
Czas: 1/2 dnia
Pora roku: wiosna, lato, jesień, zima
Trudności: brak trudności technicznych
Suma wzniesień: ok. 310 m
Długość trasy: ok. 5,8 km
Czas wyprawy (sam przemarsz): ok. 2:10 h (zimą czas przejścia może być znacznie dłuższy).
Mapa Beskidu Wyspowego online: Beskid Wyspowy
Poniżej mapa turystyczna rejonu Kostrzy Wydawnictwa Compass
Naszą wycieczkę proponujemy zacząć we wsi Kostrza. Najlepiej dojechać tu samochodem od strony Jodłownika lub od strony wsi Szyk. Przy głównym skrzyżowaniu we wsi znajdują się tablice informacyjne, które dotyczą „Szlaku Węgierskiego” oraz „Szlaku Armii Krajowej”, stąd asfaltową drogą kierujemy się na południe.
Po ok. 500 m droga przechodzi w szutrową i po kolejnych 200 m docieramy do dużego szutrowego placu przy kapliczce św. Huberta schowanej pomiędzy okazałymi dębami. Parkujemy na placyku (nie ma tu znaków oficjalnego parkingu).
Po drugiej stronie drogi znajdują się pierwsze 2 stawy. Są to sztucznie stworzone przez Lasy Państwowe zbiorniki wodne w ramach projektu „Małej retencji górskiej”.
„Mała retencja górska” – to projekt budowy zbiorników wodnych realizowany przez Lasy Państwowe.
Zbiorniki te spełniają kilka ważnych funkcji: jest to m.in. retencja wody w lesie, rezerwuar wody w razie pożarów, wodopój dla leśnych ssaków, miejsce lęgu ptaków, środowisko życia płazów, regeneracja mokradeł, wzrost wilgotności powietrza i ściółki leśnej. W stawach żyją m.in. płazy: kumak górski i traszka karpacka, traszka grzebieniasta, żaba trawna i wodna.
Ruszamy szutrową droga bez znaków dalej w kierunku południowym. Po zaledwie 250 m docieramy do skrzyżowania, przy którym znajduje się tablica informacyjna, stół, ławki i kosze do segregacji śmieci. Spotykamy tu zielony szlak za którym skręcamy w lewo i rozpoczynamy strome podejście na szczyt Kostrzy.
Wspinamy się cały czas stromą, ale wygodną ścieżką przez piękny las – jesienią jest tu bardzo kolorowo!
Po przejściu ok. 1 km (0:40 h) teren powoli się wypłaszcza co oznacza że zbliżamy się już do głównego wzniesienia. Po lewej stronie naszej drogi cały obszar podszczytowy jest objęty „Rezerwatem Kostrza”.
Rezerwat przyrody Kostrza został utworzony w 2001 r. w celu ochrony dobrze zachowanego starodrzewu oraz stanowisk paproci – języcznika zwyczajnego. Wyróżnia się tutaj 2 zespoły leśne – buczyna karpacka oraz jaworzyna górska (jaworzyna górska z miesięcznicą trwałą i jaworzyna górska z języcznikiem zwyczajnym).
Oprócz imponujących, liczących ok. 150 lat buków rosną tutaj też: bluszcz pospolity, języcznik zwyczajny, kopytnik pospolity, lilia złotogłów, paprotka zwyczajna, pierwiosnek wyniosły, przytulia wonna.
Rezerwat znajduje się na podszczytowych, stromych, północnych zboczach góry Kostrz na wysokości 550–720 m n.p.m., ma on powierzchnię 38,56 ha.
Idziemy dalej wyjątkowo piękną, jesienią bardzo kolorową granią. Warto zwrócić uwagę na rosnące przy przy samej ścieżce mięsiącznice trwałe. Miesiącznica trwała (Lunaria rediviva) to bylina, która kwitnie od kwietnia do czerwca, wtedy też wydziela, szczególnie pod wieczór i nocą, niezwykle intensywny, kwiatowy zapach, dlatego zwana jest potocznie “nocną panną”. Inna jej nazwa to “judaszowe srebrniki” ze względu na kształt suchych nasion.
Już przed samym szczytem, z prawej strony otwiera się piękna panorama Beskidu Wyspowego, ale przy dobrej widoczności zobaczymy stąd również Pasmo Radziejowej w Beskidzie Sadeckim, Kudłoń i Turbacz w Gorcach, a pomiędzy Jasieniem i Ćwilinem tatrzańskie szczyty. Przed nami wyraźnie widoczne są m.in. Modyń, Łopień, Mogielica i Ćwilin.
Na szczycie Kostrzy znajduje się zadaszony stół z ławami i tablica informacyjna z mapą. Pomiędzy drzewami, w kierunku południowym, cały czas możemy dopatrzeć się wymienionych już wcześniej szczytów.
Ze szczytu Kostrzy schodzimy również zielonym szlakiem podążając dalej w kierunku wschodnim. Przed nami bardzo stroma, leśna droga w dół.
W kilkanaście minut pokonujemy około 120 m wysokości i docieramy do miejsca, gdzie zielony szlak podchodzi do granicy lasu. Tu skręcamy ostro w prawo i opuszczamy znakowaną ścieżkę szlaku kierując się przez las, równym trawersem w kierunku południowym.
Można ewentualnie podejść do skraju lasu i zobaczyć ładną panoramę Beskidu Wyspowego – tak jak na poniższym zdjęciu.
Po przejściu zaledwie 200 m wchodzimy na szeroki zakręt szutrowej stokówki, na którym skręcamy w lewo i dużo węższą ścieżką kierujemy się w dół na południe. Po ok. kolejnych 200 m docieramy do wypłaszczenia terenu, skręcamy w prawo i po ok. 100 m wychodzimy na przepiękny duży staw leśny.
Staw leśny na południowym stoku Kostrzy
Jest to również jak poprzednio sztuczny zbiornik wody stworzony w ramach projektu „Mała retencja górska”. Wokół stawu prowadzi ścieżka a nad północnym brzegiem znajduje się tablica informacyjna, stół i ławki. Obchodząc zbiornik dookoła zauważymy, że został on stosunkowo łatwo stworzony przez zamknięcie zaczynającego się tutaj głębokiego jaru, do którego obecnie spływa przez groblę woda.
Po odpoczynku i nacieszeniu się wspaniałym widokiem ruszamy dalej ścieżką lekko w górę w kierunku zachodnim. Po parudziesięciu metrach docieramy do szerokiej, szutrowej stokówki. Skręcamy nią w lewo i rozpoczynamy długi trawers okrążający zbocza Kostrzy z południa na zachód. Droga prowadzi cały czas przez malowniczy las – jesienią jest naprawdę bardzo kolorowy.
Po ok. 15 minutach spaceru na ostrym zakręcie drogi dołącza do nas znakowany szlak św. Jakuba. Stąd dalej wygodną drogą schodzimy kolejny kilometr dalej.
Po prawej stronie drogi, pomiędzy drzewami, znajduje się kolejny staw – zbudowany przez Lasy Państwowe. Ma on wyraźnie usypaną półokrągłą groblę, która utrzymuje wodę w zbiorniku.
Teraz przed nami jeszcze ok. 100 m i za szlabanem znaki szlaku św. Jakuba skręcają w lewo. Jest tu również drogowskaz na Świnną Górę. W tym miejscu przecinamy drogę zielonego szlaku, którym wychodziliśmy na szczyt Kostrzy.
Po paru metrach stajemy przy tablicy informacyjnej, skąd zielonym szlakiem wchodziliśmy na szczyt. Wracamy do miejsca, gdzie pozostawiliśmy samochód.
Stąd możemy wybrać się jeszcze na spacer wśród stawów. 2 pierwsze z nich znajdują się przed kapliczką św. Huberta, a kolejne 2 nieco dalej przy drodze leśnej zamkniętej szlabanem – musimy nią podejść 100 m lekko w górę na północ. Stawy te są równie malownicze jak poprzednie, nad brzegiem pod drzewami są ławki, jest to dobre miejsce do odpoczynku. Wracamy do kapliczki i do samochodu kończąc nasze spotkanie z górą Kostrz i jej malowniczymi stawami.
Stawy „Małej retencji górskiej” przy kapliczce św. Huberta (obok placu, parkingu).
Kolejne 2 stawy znajdują się nieco dalej przy drodze leśnej zamkniętej szlabanem – musimy nią podejść 100 m lekko w górę na północ. Stawy te są równie malownicze jak poprzednie, nad brzegiem pod drzewami są ławki, przy których można odpocząć.
Wracamy do kapliczki i do samochodu kończąc nasze spotkanie z górą Kostrz i jej malowniczymi stawami.
Ciekawostki o Kostrzy
Na północnych zboczach utworzono Rezerwat przyrody Kostrza, gdzie znajduje się jedno z dwóch stanowisk języcznika zwyczajnego w Beskidzie Wyspowym – rzadkiej i bardzo efektownej paproci.
Przy zielonym szlaku znajduje się pozostałość po 180-letnim “Panu Buku” – największym buku w kostrzańskich lasach, jego pień ma 5,5 m obwodu. Wg znawców regionu i przyrodników można zauważyć u jego podstawy ślady spalenia po uderzeniu pioruna – było to przyczyną jego obumarcia. Drzewo było pomnikiem przyrody.
Wg miejscowych legend na szczycie góry istniało kiedyś grodzisko, które zapadło się razem z częścią wzniesienia – śladem ma być znajdujące się na wschodnim zboczu góry zagłębienie, które jest wypełnione kamieniami.
Szczyt nazywany jest przez miejscowych Piwniczyskiem.