Samotnia to kultowe schronisko położone w malowniczej Kotlinie Małego Stawu w Karkonoszach. Można je odwiedzić o każdej porze roku, dodatkowo zwiedzając piękną Świątynię Wang wybudowaną w Norwegii i przeniesioną w 1842 do Karpacza. Znad Małego Stawu możemy podziwiać skalne urwiska, a w schronisku odpocząć przy ciepłym posiłku. Wycieczka jest idealna na krótki zimowy wypad w góry, a latem można ją przedłużyć i wejść tędy na Śnieżkę.
Autorami zdjęć są Ilona Sarnecka i Andrzej Macioł
Kraj: Polska
Rejon: Karkonosze
Punkt wyjścia i powrotu: Karpacz Świątynia Wang
Czas: 1 dzień
Pora roku: wiosna, lato, jesień, zima
Trudności: brak trudności (zimą, w zależności od warunków śniegowych droga może być nieco trudniejsza).
Suma wzniesień: ok. 330 m
Długość trasy: ok. 8,6 km (do schroniska i z powrotem)
Czas wyprawy: (sam przemarsz do schroniska i z powrotem): ok. 2:15 h (zimą w zależności od warunków śniegowych może być znacznie dłuższy)
Poniżej fragment mapy turystycznej Karkonoszy Wydawnictwa Compass
Spod Świątyni Wang w Górnym Karpaczu, której zwiedzenie serdecznie polecamy (Świątynia Wang) ruszamy niebieskim szlakiem (razem z żółtym) wygodną szeroką drogą.
Po ok. 700 metrach mijamy rozwidlenie szlaków na Rówience ( 960 m), skąd czarny szlak prowadzi do Borowic.
Po kolejnych ok. 800 m spaceru wchodzimy na dużą polanę o nazwie Polana lub Stara Polana (1067 m). W malowniczo położonym miejscu przy potoku Pląsawa stało kiedyś Schronisko im. Bronisława Czecha, które spłonęło w 1966 roku. Obecnie znajdują się tutaj liczne ławy i stoły, idealne miejsce na odpoczynek. Na Polanie znajduje się kasa Karkonoskiego Parku Narodowego.
Po krótkim postoju ruszamy dalej za niebieskimi znakami. W prawo odłącza się żółty szlak na Pielgrzymy i zielony szlak na Słonecznik.
Przekraczamy potok Pląsawa i wygodną drogą, w parę minut, docieramy do rozwidlenia Kozi Mostek (1082 m). Główna droga prowadzi dalej prosto, a my skręcamy za niebieskimi znakami w prawo, do celu mamy jeszcze 0:30 h.
Teraz idziemy już leśną ścieżką wymagającą nieco uwagi ze względu na wystające głazy i korzenie drzew. Po ok. 400 metrach lekkiego podejścia stajemy przy barierce zamykającej dalszą drogę niebieskim szlakiem. Drogowskazy informują o konieczności poruszania się trasą zimową, która omija niebezpieczne miejsca zagrożone zejściem lawin.
Skręcamy w lewo i przez drewniany mostek przechodzimy nad potokiem Łomnica wypływającego nieco wyżej z Małego Stawu. Na drugim brzegu znajduje się Domek Myśliwski Karkonoskiego Parku Narodowego.
Budynek powstał ok. 1924 roku jako baza dla łowczych hrabiego Schaffgotsch. Od 1959 roku działała tu Stacja Badawczo-Doświadczalna Karkonoskiego Parku Narodowego, a w 1964 powstało schronisko akademickie. Budynek był kilkukrotnie przebudowywany i pełnił różne funkcje związane z edukacją KPN. Obecnie od 2009 roku, po gruntownej modernizacji, nadal pełni rolę ośrodka edukacyjnego KPN. Znajdują się tu również pokoje noclegowe na 14 miejsc, organizowane są warsztaty, prelekcje itp. zajęcia. Więcej informacji: https://kpnmab.pl/domek-mysliwski
Powyżej Domku Myśliwskiego drogowskazy prowadzą nas wygodną drogą do Kotła Małego Stawu, gdzie możemy podziwiać skaliste 200 metrowe urwiska zboczy Smogorni (1489 m) i Równi pod Śnieżką (1400 m) opadające do Małego Stawu. Droga prowadzi w dół do Kotła Małego Stawu, po prawej możemy podziwiać skaliste zbocza Kopy nad Moreną ( 1390 m), która rozdziela Kotły Małego i Wielkiego Stawu.
Na końcu drogi, nad brzegiem Małego Stawu, znajduje się Schronisko PTTK Samotnia.
Wzmianki o pierwszym budynku (budzie) nad brzegiem Małego Stawu pochodzą aż 1670 roku. Zamieszkiwali tu strażnicy stawu, który służył do hodowli pstrągów oraz pasterze kóz. Po roku 1866, dzięki wybudowaniu linii kolejowej do Jeleniej Góry, nastąpił znaczny rozwój turystyki i istniejące tu budynki zaczęły w kolejnych latach zmieniać swoją funkcję na rzecz, jakbyśmy to dzisiaj nazwali, “obsługi ruchu turystycznego” w tym też narciarstwa. Fragmenty obecnej Samotni mają już ponad 100 lat. Po II wojnie światowej schronisko prowadzone było przez różnych zarządców, a od 13 czerwca 1966 roku przejął ją wraz z żoną Sylwią Waldemar Siemaszko. Była to postać wybitna i obecnie kultowa. Wprowadził wiele innowacyjnych rozwiązań i udogodnień. Schronisko było wielokrotnie nagradzane i cieszyło się olbrzymią popularnością wśród turystów. W 1994 roku tragicznie zmarł Waldemar Siemaszko, a prowadzenie schroniska przejęła jego żona Sylwia. Obecnie obiekt nosi imię Waldemara Siemaszki, a co roku odbywają się zawody narciarskie jego imienia o „Puchar Samotni”. Więcej informacji o schronisku: http://www.samotnia.com.pl/
Po odpoczynku i smacznym posiłku wracamy do Karpacza tą samą drogą, co zajmie nam ok. 1 godziny marszu.