Orla Perć to najdłuższy graniowy szlak w Tatrach Wysokich, poprowadzony jest od Zawratu do Krzyżnego, liczy 4,3 km. Na trasie znajduje się wiele miejsc z z dużą ekspozycją oraz trudnościami technicznymi – kominki, żleby, wysokie skalne półki – są one w większości ubezpieczone łańcuchami i stalowymi drabinkami (słynna drabinka na Zamarłej Turni), ale ich przejście wymaga zarówno sprawności fizycznej, jak i odporności na ekspozycję. To wszystko sprawia, że Orla Perć uważana jest za najtrudniejszy i najniebezpieczniejszy szlak wysokogórski w Polsce. Jednocześnie, jak przystało na wysokogórski graniowy szlak – jest też bardzo widokowy – na trasie znajdują się m.in. takie miejsca widokowe jak: Zawrat, Kozi Wierch, Skrajny Granat i Krzyżne. Zarówno walory widokowe, ale też możliwość sprawdzenia się na najtrudniejszej tatrzańskiej trasie sprawia, że Orla Perć corocznie przyciąga rzesze turystów.
Szlak Orlej Perci oznaczony jest czerwonymi znakami.
Autorem części zdjęć jest Jan Kużdżał
Kraj: Polska
Rejon: Tatry Wysokie
Punkt wyjścia i powrotu: Murowaniec
Czas: 1 dzień (polecamy rozłożyć trasę na 2-3 wycieczek)
Pora roku: lato, jesień
Trudności: na trasie znajdują liczne trudności terenowe /techniczne: żleby, kominki i wysokie skalne półki – są one ubezpieczone łańcuchami i stalowymi drabinkami, ale w niektórych miejscach nawet do lata zalega śnieg i lód (np. Żydowski Żleb) co sprawia, że miejsca te pomimo ubezpieczeń są bardzo niebezpieczne. Wiele miejsc z ekspozycją na grani i przy zejściu np. z drabinki z tarasu Zamarłej Turni na Kozią Przełęcz. Wymagana bardzo dobra kondycja.
Suma wzniesień: ok. 1420 m (z Murowańca – tam i z powrotem: ok. 1330 m)
Długość trasy: ok. 14 km (z Kuźnic – tam i z powrotem: ok. 13,2 km)
Czas wyprawy: (sam przemarsz): 11:10 h (z Murowańca). Przewodnikowy czas przejścia samej grani to ok. 6-7 godz. Należy jeszcze doliczyć czas na pokonanie szlaku dojściowego i czas zejścia. Należy też uwzględnić fakt, że z powodu trudności technicznych oraz ekspozycji na wielu odcinkach mogą tworzyć się zatory turystów – realny czas przejścia jest o wiele dłuższy, dlatego zalecane jest podzielenie trasy na 2 lub 3 wycieczki.
Polecamy: Orla Perć – ciekawostki i najciekawsze miejsca
Z Murowańca na Zawrat
Z Przełęczy Zawrat na Kozią Przełęcz
Z Koziej Przełęczy na Kozi Wierch
Z Koziego Wierchu na Granaty
Granią Granatów
Ze Skrajnego Granatu na Przełęcz Krzyżne
Krzyżne
Zejście z Krzyżnego do Murowańca
Poniżej prezentujemy mapę Wydawnictwa Compass z zaznaczoną trasą Orlej Perci.
Jeżeli planujemy przejść Orlą Perć w jeden dzień warto zaplanować nocleg w schronisku Murowaniec, tak aby wyruszyć na trasę o świcie. Z Murowańca, w pół godziny, podchodzimy niebieskim szlakiem nad Czarny Staw Gąsienicowy. Szlak poprowadzony jest kamienistą ścieżką wśród kosówek.
Pięknie położony Czarny Staw Gąsienicowy jest częstym celem wycieczek. Miejsce można polecić i dla rodzin z dziećmi i dla osób, które nie czują się na siłach na wysokogórskie wędrówki.
Dokładny opis trasy: Z Kuźnic do Murowańca i nad Czarny Staw.
Znad stawu świetnie widać fragmenty Orlej Perci – Granaty i w głębi Kozi Wierch. Po lewej rozłożysta Żółta Turnia (2087 m), a po prawej potężne ściany Kościelca (2156 m), na który prowadzi stąd czarny szlak.
Znad Czarnego Stawu Gąsienicowego ruszamy niebieskim szlakiem na Zawrat. Przechodzimy przez Czarny Potok i cały czas idąc za niebieskimi znakami okrążamy staw z lewej strony. Po przeciwległej stronie stawu ścieżka wznosi się coraz stromiej pokonując skalny próg, za którym w dolnej części Koziej Dolinki znajduje się Zmarzły Staw.
Podejście z Czarnego Stawu Gąsienicowego do Zmarzłego Stawu zajmie nam niecałą godzinę (ok. 0:50 h, 1,6 km)
Przy stawie nasza ścieżka (niebieskie znaki) kieruje się wprost do góry w wyraźnie widoczny Zawratowy Żleb.
Z Przełęczy Zawrat niebieski szlak prowadzi lewą stroną Zawratowego Żlebu poprzez kolejne, skalne uskoki (zimowa trasa przebiega bezpośrednio żlebem). Odcinek ten obfituje w trudne i eksponowane fragmenty ubezpieczone ciągami łańcuchów, ale przy dobrych warunkach nie powinno nam to sprawić większych trudności technicznych. Należy zwrócić szczególną uwagę na spadające kamienie, które były przyczyną niejednego wypadku.
W popularnym okresie turystycznym na łańcuchach mogą tworzyć się kolejki i wejście na Zawrat może potrwać znacznie dłużej niż przewodnikowe 1:55 h znad Czarnego Stawu.
Z Zawratu idziemy czerwonym szlakiem (trasa jednokierunkowa) w kierunku wschodnim. Na szczyt Małego Koziego Wierchu (2028 m) wchodzimy skalną granią – początkowo bez większych trudności. Ze szczytu możemy podziwiać piękne tatrzańskie panoramy i zobaczyć całą trasę Orlej Perci.
Żydowski Żleb (Honoratka)
Zaraz za Kozim Wierchem czeka nas pierwsze bardzo niebezpieczne miejsce – schodzimy na głęboko wciętą w grań Zmarzłą Przełączkę Wyżnią, a z niej stromo w dół Żydowskiego Żlebu (Honoratki). Miejsce to jest wyjątkowo niebezpieczne ze względu na prawie zawsze zalegające tu płaty lodu i śniegu.
Przy pomocy łańcuchów schodzimy w dół, po czym w prawo trawersem omijamy grań Zmarzłych Czub.
Przed nami kolejne trudniejsze miejsce z łańcuchami i klamrami sprowadzające nas na Zmarzłą Przełęcz. Po drodze podziwiać możemy świetnie widoczne południowe ściany słynnej Zamarłej Turni.
Nieco nad Zmarzłą Przełęczą, na samej grani stoi tzw. Chłopek – czyli granitowy głaz , który znajduje się tam jakby ustawiony w zupełnie nienaturalnie sposób – pionowo bez podparcia.
Słynna drabinka na Zamarłej Turni nad Kozią Przełęczą
Ze Zmarzłej Przełęczy (2126 m) przechodzimy na północne zbocza Zamarłej Turni, skąd w prawo, przy pomocy łańcuchów, wchodzimy na górny taras Zamarłej Turni. Na końcu tarasu znajduje się pionowa ścianka, którą w dół pokonujemy słynną ośmiometrową drabinką. Poniżej niej, po łańcuchach, opuszczamy się na bardzo wąską, głęboko wciętą w grań Kozią Przełęcz (2137 m).
Naszą trasę przecina w poprzek żółty szlak, którym w kierunku północnym możemy zejść do Zmarzłego Stawu, a na południe, bardzo stromą i eksponowaną drogą, obok wspinaczkowych ścian Zmarłej Turni do Pustej Dolinki.
Z Koziej Przełęczy schodzimy nieco w kierunku Pustej Dolinki razem z żółtym szlakiem, po czym w lewo w górę, po łańcuchach i drabince z klamer, na grań powyżej uskoku opadającego stąd prawie pionowo do Koziej Przełęczy. Zobaczyć stąd można w bardzo dobrym ujęciu drabinkę, którą schodziliśmy z Zamarłej Turni. Kontynuujemy drogę przez Kozie Czuby idąc granią lub po jej lewej stronie, aż do ich ostatniego najwyższego wierzchołka.
Dalej eksponowanym zejściem z klamrami i łańcuchami schodzimy na Wyżnią Kozią Przełęcz (bardzo dużo wypadków). Z przełęczy w ładnej wspinaczce ubezpieczonej łańcuchami i klamrami wchodzimy długą rynną na szczyt Koziego Wierchu (2291 m) – jest to najwyższy szczyt położony w całości na terenie Polski. Z Koziej Przełęczy – 1:30 h, z Zawratu: 2:40 h.
Kozi Wierch jest dobrym miejscem do odpoczynku i podziwiania pięknych widoków dokładnie na całe otaczające nas Tatry, ale szczególnie pięknie prezentuje się Dolina Pięciu Stawów Polskich.
Z Koziego Wierchu schodzimy razem z czarnym znakiem prowadzącym tu z Doliny Pięciu Stawów Polskich do wysokości ok. 2200 m, gdzie czarny szlak zbiega w dół do Wielkiego Stawu Polskiego, a my dalej czerwonym szlakiem, wygodną ścieżką bez trudności trawersujemy grań, która w tym miejscu nosi nazwę Kozi Mur. Ścieżka prowadzi cały czas po południowo-wschodniej stronie w kierunku Buczynowej Strażnicy (2242 m), przed którą przechodzimy na drugą stronę grani i lekkim trawersem schodzimy na przełączkę nad Buczynową Dolinką (2242 m).
Tutaj czerwony szlak skręca ostro w dół (w lewo), stromym Żlebem Kulczyńskiego. Jest to kolejne z niebezpiecznych miejsc, głównie z powodu spadających kamieni, śliskich skał i długo utrzymującego się oblodzenia.
Schodzimy żlebem do miejsca, gdzie pojawiają się czarne znaki prowadzące dalej w dół żlebu (w dół Żlebu Kulczyńskiego prowadzi czarny szlak do Koziej Dolinki, skąd można dalej zejść do Murowańca), a czerwony szlak skręca w prawo i krótkim trawersem podprowadza nas do 20-metrowego kominka pod Czarnym Mniszkiem (2178 m). Po pokonaniu trudnego kominka ścieżka bez większych trudności trawersuje zachodnie zbocza Czarnych Ścian, w kierunku Zadniego Granatu.
Przed szczytem dołącza do nas zielony szlak, którym bez trudności można zejść do Koziej Dolinki.
Czas przejścia od Żlebu Kulczyńskiego na Zadni Granat – 0:25 h, a z Zawratu na Zadni Granat – 3:50 h.
Masyw Granatów znajduje się, pomiędzy Czarnym Stawem Gąsienicowym a Dolinką Buczynową. Ma 3 wierzchołki: Zadni Granat (2240 m), Pośredni Granat (2234 m) i Skrajny Granat (2225 m). Granaty są świetnym miejscem widokowym.
Przewodnikowy czas przejścia z Zadniego Granatu na Skrajny Granat wynosi 25 min. Na trasie znajduje się kilka kominków skalnych, ale przy dobrych warunkach pogodowych nie powinniśmy mieć problemów z ich pokonaniem. Jest też kilka charakterystycznych (znanych) miejsc, jest to m.in. szczelina skalna – będąca symbolem Granatów oraz początek okrytego złą sławą Żlebu Drege‘a, który w przeszłości niejednokrotnie był śmiertelną pułapka dla turystów.
Ze szczytu Zadniego granatu schodzimy kominkiem na stronę (prawą) Buczynowej Dolinki po czym w górę na Pośrednią Sieczkową Przełączkę (2231 m). Dalej, w górę bez trudności wchodzimy na szczyt Pośredniego Granatu (2234 m). Teraz schodzimy skalnymi uskokami (trochę wspinaczki) na Skrajną Sieczkową Przełączkę (2197 m), skąd na zachód (w stronę Czarnego Stawu Gąsienicowego) opada Żleb Drege‘a. Przed nami znajduje się teraz słynna szczelina, która urosła już chyba do rangi symbolu Granatów. Miejsce faktycznie robi wrażenie, szczególnie na zdjęciach. W rzeczywistości sprawny turysta pokona ją bez trudu. Szczelinę spokojnie można obejść. Idąc w kierunku Zadniego Granatu, z prawej strony znajduje się ścieżka, to właśnie z niej wykonywane są wszystkie zdjęcia tego miejsca. Dalej, łatwą ścieżką wchodzimy na szczyt Skrajnego Granatu (2225 m).
Dokładny opis trasy – tylko w odwrotnym kierunku: Granaty – spotkanie z Orlą Percią.
Tatrzańskie panoramy z Zadniego Granatu.
Na szczycie Skrajnego Granatu (2225 m) od Zawratu stajemy po – 4:15 h. (Dokładny opis trasy – tylko w odwrotnym kierunku: Granaty – spotkanie z Orlą Percią).
Skrajny Granat jest świetnym punktem widokowym –ze szczytu rozciąga się stąd jedna z piękniejszych panoram na całe Tatry. Z jednego miejsca możemy naraz zobaczyć Dolinę Gąsienicową z Czarnym Stawem, Dolinę Pańszczyca z Czerwonym Stawem, Buczynową Dolinkę, Dolinę Roztoki oraz Dolinę Pięciu Stawów Polskich z widocznymi Stawami Przednim, Małym i Wielkim.
Przed nami ostatni odcinek Orlej Perci, którego pokonanie zajmuje ponad 2 godziny, więc trzeba rozważyć, czy zdążymy w bezpiecznym czasie dojść do Krzyżnego i w dół do Murowańca. Ze Skrajnego Granatu możemy w niecałe 2 godziny, żółtym szlakiem, zejść do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Jeżeli jesteśmy gotowi na dalszą wspinaczkę ze szczytu schodzimy stromym, ubezpieczonym łańcuchami, zejściem na Granacką Przełęcz (2145 m). Otwierają się stąd widoki w kierunku (po prawej) na Buczynową Dolinkę i (w lewo) na Dolinę Pańszczyca. Ten układ grani – prawa południowa, lewa – północna, będzie nam towarzyszył aż do Krzyżnego.
Z przełęczy schodzimy nieco w dół, w kierunku Doliny Pańszczyca (łańcuchy), po czym w prawo trawersujemy ściany Wielkiej i Małej Orlej Turniczki pod 12-metrową drabinkę, która wyprowadza nas na Orlą Przełączkę Niżną pod szczytem Orlej Baszty.
Przechodzimy na drugą stronę grani i ścieżką bez trudności przechodzimy pod szczytem Orlej Baszty (2178 m) od strony Buczynowej Dolinki. Przed nami trudniejszy fragment – zejście ubezpieczonym łańcuchami kominem na przełęcz o nazwie Pościel Jasińskiego (2126 m). Tu znów możemy podziwiać widoki na lewą i prawą stronę grani.
Przed nami grań, na której do pokonania mamy: Buczynowe Czuby, Przełęcz Nowickiego i obejście prawą stroną Wielkiej Buczynowej Turni. Z Pościeli Jasińskiego szlak sprowadza nas na stronę Doliny Pańszczyca i dalej w prawo trawersem, przez ubezpieczone łańcuchami północne zbocza Buczynowych Czub.
Przejście bardzo ostro nachylonymi skalnymi płytami opadającymi w przepaść do Doliny Pańszczyca jest bardzo eksponowanym i niebezpiecznym miejscem. Trawers wyprowadza nas na Przełęcz Nowickiego (2106 m). Z tego miejsca imponująco prezentuje się Wielka Buczynowa Turnia, a pod nią turniczka o nazwie Budzowa Igła.
Z przełęczy szlak prowadzi prawą stroną grani omijając długim trawersem szczyt wielkiej Buczynowej Turni (2184 m). Odcinek ten jest stosunkowo łatwy – jeden odcinek ubezpieczony łańcuchami.
Ścieżka wyprowadza nas w pobliże Buczynowej Turniczki (2060 m), skąd warto przyglądnąć się grani Orlej Perci, którą już mamy za sobą. Dalej szlak sprowadza nas stromym, ubezpieczonym łańcuchami, fragmentem do żlebu opadającego z Buczynowej Przełęczy (2127 m) do Buczynowej Dolinki.
Ze żlebu wychodzimy w górę, na wyżej skośnie wznoszącą się ścieżkę i dalej na grań Małej Buczynowej Turni (2172 m).
Stąd do samego Krzyżnego droga już bez trudności. Od prawej strony mijamy trawiaste zbocza turni o nazwie Ptak (2131 m) i dalej Kopy nad Krzyżnem (2125 m), po czym wchodzimy na sama przełęcz Krzyżne (2112 m).
Ścieżką czerwonego szlaku wchodzimy na przełęcz Krzyżne (2112 m). Nieco powyżej znajduje się bardzo duża rówień, z której grań Orlej Perci rozdziela się na (po prawej) grań Wołoszyna, a po lewej grań Koszystej. Na wypłaszczeniu powyżej przełęczy, na wysokości ok. 2135 m, znajdowała się dawniej kamienna chatka – wybudowało ją w 1880 r. Towarzystwo Tatrzańskie. Chatka służyła turystom do 1915 r. Dzięki niej popularne były wycieczki połączone z oglądaniem wschodów słońca. Obecnie można zobaczyć pozostałości murów. Patronem schronu był Maksymilian Nowicki – profesor UJ, badacz fauny i flory tatrzańskiej i współtwórca Towarzystwa Tatrzańskiego. To m.in. jego staraniom udało się objąć ochroną kozice i świstaki (akt prawny został uchwalony w 1868 roku). Był ojcem Franciszka Henryka Nowickiego – poety, taternika i pomysłodawcy Orlej Perci.
Krzyżne od dawna uchodziło za wspaniałe miejsce widokowe, podziwiać można stąd wspaniałą panoramę Tatr Wysokich.
Przez przełęcz przebiega żółty szlak prowadzący na południe do Doliny Pięciu Stawów Polskich, a na północ szlak zbiegający do surowej Doliny Pańszczyca. Ścieżka prowadzi zakosami, przez piargi w dół doliny, aż do Czerwonego Stawu i dalej zboczami Żółtej Turni.
Poniżej stawu, w dół doliny, biegnie czarny szlak łącznikowy do zielonego szlaku prowadzącego na Waksmundzką Rówień. Ścieżka żółtego szlaku mija grzbiet Zadniego Upłazu i przez pola kosówek na Dubrowiskach prowadzi prosto w dół Doliny Suchej Wody, dołącza do nas najpierw zielony, a później czarny szlak i stajemy pod drzwiami Murowańca.
Całość wycieczki: od Murowańca – Zawrat – grań Orlej Perci do Krzyżnego – powrót do Murowańca – 11:10 h
Przejście samej Orlej Perci to 6 do 7 godzin, ale w przypadku gorszych warunków pogodowych lub kolejek turystów w trudniejszych miejscach może trwać znacznie dłużej.