Giewont to symbol Tatr i Zakopanego i jedna z najpopularniejszych polskich gór. Latem szlaki prowadzące na szczyt są zatłoczone, wręcz oblegane, natomiast zimą nie spotkamy tu tłumów i spokojnie możemy rozkoszować się widokami. Giewont, pomimo stosunkowo niewielkiej wysokości, oferuje wspaniałe panoramy. Ze szczytu zobaczymy m.in. szczyty Tatr Bielskich i Wysokich, całą Orlą Perć i prawie całe Tatry Zachodnie. Wspaniale widoczna jest grań Długiego Giewontu, a w kierunku północnym Zakopane.
Zimowa wycieczka na Giewont, przy słonecznej i mroźnej pogodzie oraz umiarkowanych ilościach śniegu jest wspaniałą przygodą, ale należy pamiętać, że wymaga odpowiedniego wyposażenia oraz umiejętności poruszania się w rakach.
O tej porze roku najczęściej wybieranym wariantem wejścia jest szlak biegnący z Kuźnic, przez Polanę Kalatówki i Halę Kondratową.
Przy niskim stopniu zagrożenia lawinowego można rozważyć zejście do Doliny Małej Łąki (droga opisana u nas). Jeżeli mamy wątpliwości co do stanu tej trasy bezpieczniej jest wrócić trasą, którą podchodziliśmy.
Uwaga! Od 4 września 2023 schronisko na Hali Kondratowej zostało zamknięte – prowadzona jest jego modernizacja, prace mają potrwać ok. 2 lat.
Kraj: Polska
Rejon: Tatry Zachodnie
Trudności: odcinek wejścia i zejścia ze szczytu ubezpieczony łańcuchami (zimą przeważnie są pod śniegiem) – ekspozycja
W warunkach zimowych konieczne jest posiadanie raków i ewentualnie czekana, ważne są też umiejętności posługiwania się tym sprzętem.
Bezwzględnie należy uwzględnić warunki lawinowe i prognozę pogody.
GIEWONT | WEJŚCIE | ZEJŚCIE | RAZEM |
Suma wzniesień | ok. 900 m | ok. 10 m | ok. 910 m |
Długość trasy | ok. 5,9 km | ok. 5,9 km | ok. 11,8 km |
Czas (sam przemarsz) | ok. 3:15 h | ok. 2:15 h | ok. 5:30 h |
Zobacz dodatkowe informacje:
Mapa online: Tatry Polskie
Więcej praktycznych informacji – w panelu bocznym (PC) lub na dole strony (mobile).
Poniżej prezentujemy mapę Wydawnictwa Compass rejonu Giewontu z zaznaczonymi trasami wejścia.
Trasę zaczynamy w Kuźnicach na placu przed zajazdem (obecnie w trakcie generalnej przebudowy, która potrwa prawdopodobnie do lipca 2024 r.) i niebieskim szlakiem ruszamy w górę „Drogą Brata Alberta”. Mijamy kasy TPN i następnie Klasztor Sióstr Albertynek (po lewej) i Pustelnię św. Brata Alberta.
Powyżej niebieski szlak rozdwaja się – w prawo za drogą do Hotelu Górskiego PTTK Kalatówki, a w lewo prosto na Polanę Kalatówki – jest to nasza trasa. Mijamy polanę jej wschodnim skrajem i wchodzimy do lasu przy zboczach Kalackiej Turni.
W dole po lewej słychać szum Wywierzyska Bystrej, które niestety nie jest dostępne turystycznie. Ścieżka wznosi się lekko trawersując zbocza Kalackiej Kopy i po półgodzinnym marszu wyprowadza nas na Halę Kondratową. Znajduje się tutaj najmniejsze schronisko w polskich Tatrach – schronisko PTTK im. Władysława Krygowskiego (1333 m n.p.m., oferuje 20 miejsc noclegowych). Jest to świetna miejsce na odpoczynek i posiłek po trudach zdobycia Giewontu. Dojście do schroniska z Kuźnic zajmuje ok. 1:15 h, można tu również dotrzeć nartostradą.
Uwaga! Od 4 września 2023 schronisko na Hali Kondratowej zostało zamknięte – prowadzona jest jego modernizacja, prace mają potrwać ok. 2 lat.
Przed dalszą drogą dobrze jest upewnić się w schronisku, jakie warunki panują powyżej (lawiny). Letni czas wyjścia z Hali Kondratowej na szczyt Giewontu wynosi ok. 2 godz., ale zimą może być znacznie dłuższy.
Niebieski szlak prowadzi dalej prawą stroną Polany Kondratowej, szlak zielony biegnie środkiem polany na Przełęcz pod Kopą Kondracką. Nasza ścieżka kieruje się na zachód do bocznej Doliny Małego Szerokiego. Przed nami wejście do Piekła (Piekiełka), czyli skalnej kotlinki (po naszej lewej stronie) w zboczach Małego Szerokiego. Ścieżka wznosi się dnem dolinki coraz bardziej stromo przez pola kosówek, a powyżej dwoma szerokimi zakosami wyprowadza nas na Kondracką Przełęcz (1725 m). Po drodze otwierają się coraz szersze widoki na otoczenie Doliny Kondratowej i Bystrej. Po naszej prawej stronie, ponad polami kosówek, można zobaczyć wyraźny krzyż na szczycie Giewontu.
Na przełęczy spotykamy żółty szlak który prowadzi w górę na Kopę Kondracką, a w dół do Doliny Małej Łąki.
Podchodzimy dalej niebieskim szlakiem i granią wchodzimy na Wyżnią Kondracką Przełęcz (1765 m). W kierunku zachodnim zbiega tu w dół czerwony szlak na Przełęcz w Grzybowcu (trasa zamknięta od 1 XII – 15 maja).
Dalsze zimowe podejście wymaga już odpowiedniego przygotowania – dobre wysokogórski obuwie i raki. Ścieżka wznosi się najpierw stosunkowo łagodnie w kierunku wyraźnie widocznego na Giewoncie krzyża, po czym rozdwaja się – podejście na szczyt prawą stroną! Na szczyt wchodzimy ciągiem skalnych półek i zakosów, które ubezpieczone są łańcuchami. Zimą mogą być one całkowicie ukryte pod śniegiem i lodem. Należy zachować szczególną ostrożność pokonując ten odcinek (raki, czekan).
Po kilkunastu minutach wspinaczki stajemy na niewielkim szczycie wprost pod stalową konstrukcją 15-m krzyża (Ciekawostki o Giewoncie: legendy, wypadki, i inne). Pomimo stosunkowo niewielkiej wysokości z Giewontu otwierają się bardzo szerokie widoki na całe Tatry. Od wschodu zobaczymy Tatry Bielskie z Hawraniem i Płaczliwą Skałą, dalej grań Koszystej i całą Orlą Perć, a dalej Świnicę i Kasprowy Wierch, dalej Rysy, Mięguszowieckie Szczyty, Koprowy Wierch, grań Hrubego i Krywań.
W kierunku południowym – grań Czerwonych Wierchów od Kopy Kondrackiej, aż po Ciemniak. Daleko na zachód widoczne są Tatry Zachodnie od Raczkowej Czuby przez Rohacze, Pachoł, Salatyn, aż po Brestową. Z grani Czerwonych Wierchów opadają w dół do Doliny Małej Łąki potężne skalne zerwy Wielkiej Turni Małołąckiej.
W kierunku północnym opadają pionowe kilkuset metrowe ściany (Uwaga! Nie zbliżać się do krawędzi – zimą częste nawisy śnieżne).
W dole zobaczymy całe Zakopane, Podhale i Beskidy – od Pilska, aż po Jaworzynę Krynicką.
Zejście ze szczytu biegnie najpierw w kierunku zachodnim, przez skałkę ubezpieczoną łańcuchem, następnie stromym zboczem i znów fragmentem ubezpieczonym łańcuchami, aż do rozwidlenia ścieżek. Uwaga! W warunkach zimowych zejście może być bardziej wymagające i niebezpieczne niż podejście.
Powtórnie schodzimy na Wyżnią Kondracką Przełęcz i dalej na Przełęcz Kondracką. Stąd, jeżeli warunki lawinowe i pozostały do zmierzchu czas pozwolą możemy schodzić żółtym szlakiem w dół do Doliny Małej Łąki. W przeciwnym razie lepiej jest wrócić tą samą drogą do Kuźnic.
Z Przełęczy Kondrackiej ścieżka opada stromo w dół zakosami przez pola kosówek do zwężenia pomiędzy Siodłową Turnią (po prawej), a Mnichowymi Turniami (po lewej). Dalej szlak skręca w prawo i trawersem przechodzi do Głazistego Żlebu, którym stromo w dół sprowadza do tzw. Niżniej Świstówki, czyli kotlinki znajdującej się pod ścianami Wielkiej Turni. Przejście Głazistego Żlebu jest szczególnie narażone na niebezpieczeństwo lawin.
Z tego miejsca warto przyjrzeć się otaczającym nas opadającymi pionowymi ścianami Siodłowej Turni i Wielkiej Turni i widocznej w dole Wielkiej Polanie Małołąckiej.
Dalsze zejście nie jest już tak strome i prowadzi w większości przez las wyprowadzając nas na skraj Wielkiej Polanie Małołąckiej. Jest to długa i prawie całkiem płaska polana, która zimą, przy dużej ilości śniegu (zaspy) i nieprzetartej trasie może być trudna do przebycia.
W dolnej części polany spotykamy czarny szlak Drogi nad Reglami – w prawo do Doliny Strążyskiej, w lewo na Przysłop Miętusi. Stąd łatwą drogą przez las schodzimy w dół Doliny Małej Łąki, mijamy skrzyżowanie szlaków w kotlince Szatra i docieramy do Gronika.
Kończy się tutaj teren Tatrzańskiego Parku Narodowego. W poprzek przebiega Droga pod Reglami, w lewo Kiry i Dolina Kościeliska, w prawo – Dolina Strążyska i Zakopane. Schodzimy nieco niżej na parking znajdujący się przy głównej drodze, którą w kierunku Kir (w lewo) podchodzimy ok. 300 m do przystanku autobusowego.